
Czego moja mama nauczyła mnie o obsłudze klienta
Zaczęło się od zagubionej paczki. Moja mama zamówiła szalik. Nic wielkiego. Po prostu ciepły, wełniany szalik z małego sklepu internetowego, który znalazła przez przypadek. Minął tydzień. Paczki nie było. Dwa tygodnie? Wciąż nic. Nie była jeszcze wściekła – raczej zawiedziona.…

Żadna książka nie została spalona, choć kilka trafiło na Amazona – o nowej definicji wartości w erze cyfrowej
W dzisiejszej gospodarce cyfrowej wartość nie mieszka już na półce – istnieje w ruchu. Nie przywiązujemy się już do tego, co posiadamy, lecz do tego, do czego mamy dostęp, co możemy wymienić, zwrócić lub przesłać strumieniowo. Żadna książka nie została…




